Człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi – konflikt w pracy

Człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi – konflikt w pracy

Człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi – czyli konflikty w pracy

Pewnie niejednemu z nas się zdarzyło, że chodził do pracy. Mało tego – chodził i pracował. No i jak to wszędzie bywa, nie tylko w związkach – jedni przychodzą, drudzy odchodzą. Czasami trafi się ktoś, kogo wszyscy polubimy, albo – kogo nie polubi nikt. Co zrobić, gdy pojawia się w pracy taka sytuacja, jak konflikt?

Utrzymanie dobrej atmosfery w zespole to nie tylko nasza dobra wola, ale także mus i obowiązek obywatelski! Zgodnie z Kodeksem Pracy, to na tym właśnie – na wzajemnej miłości – ciąży główna odpowiedzialność za kształtowanie zasad współżycie społecznego.

A teraz zupełnie na poważnie.

Dzisiaj wychodzimy z poradą, jak załagodzić konflikt, zakopać topów wojenny, wywiesić białą flagę w środowisku współpracowniczym:

  1. Ciastka.
    Każdy z nas lubi ciastka. A jeśli ktoś nie lubi, to nie warto się z nim miłować. Najprostsza metoda, ale logiczna i skuteczna.
  2. Komplementy.
    Polecamy kierowanie komplementów do płci przeciwnych. Źle by to wyglądało, gdyby kolega do kolegi rzekł: „No, wiesz co, te włosy to masz dziś ułożone niebanalnie i pięknie! A w tym kolorze to naprawdę Ci do twarzy! Byłeś u kosmetyczki? Bo wyglądasz tak… No… Mrrr!”. Nie, tego nie polecamy, bo może dojść do rękoczynów.
  1. Rękoczyny.
    Jeśli coś jest nie tak, warto dać sobie po… przytulaniu! I tu konfiguracje są różne. NIE polecamy, by przytulali się mężczyźni. Jednak nikt tu nie będzie pokrzywdzony, gdyż proponujemy takie rozwiązanie – jeśli przytulą się dwie kobiety, które przed chwilą szarpały sobie włosy w toalecie i akt ten odbędzie się na forum – korzyści z tego płyną dla wszystkich.

Jeśli te metody nie podziałają, spieszymy z krótkim wierszykiem, który pomoże załagodzić wszelkie waśnie i spory. Może się go nauczyć każdy szef, każdy kierownik sekcji, czy w ogóle każdy każdy.

Uwaga, to będzie tak:
(chrząknięcie)

Dziś, gdy plucha tu i znoje,
Wnet wprowadzam tu podboje,
By naprawić wszelkie waśnie,
Nim mnie coś tu zaraz trzaśnie.

Z tym wierszykiem tu wychodzę,
Licząc, że się z Tobą zgodzę
I naprawię swoje błędy,
Nim dojdziemy do kolędy.

Jeślim winny tych tu wojen,
Możesz nazwać mnie dziś gnojem.
Czy wybaczysz? Przyznaj szczerze!
W przyjaźń dalszą ciągle wierzę!

By nam żyło się znów dobrze,
Jad nie płyną tu jak kobrze,
Proponuję dalszą zgodę
I zakończyć złą przygodę.

I od teraz – bracie, bratko*
Dbajmy wspólnie o to stadko,
I napijmy się tu wody
Na odwieczne dalsze zgody!

*bratko – (pl.) inaczej siostro; słowo stworzone na potrzeby wybitnego utworu poetyckiego, zwanego wierszykiem.

Chcesz poznać firmę, gdzie atmosfera jest zawsze wyborowa? Zapoznaj się z naszą stroną.

ZOBACZ TAKŻE

    CZYTAJ DALEJ

    Jak przyciągnąć klientów do sklepu internetowego bez płatnych reklam?

    Prowadzisz sklep internetowy, ale nie chcesz wydawać majątku na reklamy? Spokojnie, da się to zrobić! Wbrew pozorom nie musisz inwestować w Google Ads czy Facebook Ads, żeby zdobyć klientów. Wystarczy spryt, konsekwencja i kilka dobrze przemyślanych działań. To sposoby na darmową promocję sklepu, które naprawdę działają! 1. SEO – czyli jak sprawić, by Google Cię pokochało Jeśli chcesz, żeby klienci sami Cię znajdowali, musisz zaprzyjaźnić się z SEO (pozycjonowaniem […]

    CZYTAJ DALEJ

    Blog firmowy jako narzędzie SEO – jak pisać, by Google Cię kochało?

    Prowadzenie bloga firmowego to jeden z najlepszych sposobów na poprawę widoczności w Google. Jednak samo pisanie to za mało – trzeba wiedzieć, jak tworzyć artykuły, żeby algorytmy wyszukiwarki Cię pokochały! W tym poradniku podpowiemy, jak tworzyć treści, które nie tylko przyciągną uwagę czytelników, ale też podbiją ranking w wyszukiwarce. Dlaczego prowadzenie bloga firmowego to SEO-wy gamechanger? Google uwielbia świeże, unikalne i wartościowe treści. Regularne blogowanie to prosta droga do większej liczby […]