Firmowy Twitter, czyli jak inwestować w reklamę w sieci

Kolejne wsparcie w biznesie?
Wraz z systematyczną ekspansją Internetu do głosu doszło nowe, nieznane wcześniej pojęcie – media społecznościowe. Szybko zagościły one na salonach, zaś marketingowy potencjał Facebooka, Instagrama oraz LinkedIna był nie do podważenia nawet przez największych sceptyków. Wspomniane platformy łączy możliwość błyskawicznej interakcji pomiędzy nami i naszymi odbiorcami. Zaś jeśli o nią chodzi, to firmowy Twitter sprawdza się rewelacyjnie, gdyż umożliwia błyskotliwą, realną wymianę myśli z niemal 330 milionami aktywnych użytkowników.
Firmowy Twitter, czyli co?
Mimo, iż dość mocno zakorzenione zostało w naszej świadomości twierdzenie, że desygnowany wizerunkiem kanarka portal sprawdza się głównie podczas konwersacji dziennikarzy i polityków (w różnych zresztą konfiguracjach…), to na ten moment coraz więcej przedsiębiorstw docenia mrowie marketingowych korzyści, które firmowy Twitter udostępnia. Tym bardziej, jeżeli pod uwagę weźmiemy ostatnie zmiany, które wprowadzone zostały stosunkowo niedawno, a o których wspominał portal branżowy, SocialPress.
Pierwotny limit 140 znaków został wyparty m.in. przez różnice pomiędzy poszczególnymi językami, w których tę samą treść wyrazić można w ich różnej liczbie. Dlatego też wielu znawców tematu dość autorytarnie stwierdzało, iż ciekawej i angażującej biznesowej treści na Twitterze umieścić się po prostu nie da. Nie jest to jednak prawdą – statystyki pokazują, że frapujące wpisy biznesowe spotykają się ze sporym odzewem. Oczywiście, jeśli niosą z sobą określoną wartość, są ciekawie przedstawione, oraz zawierają odnośniki do stron, na których zaobserwować można rozwinięcie tematu. Zabłysnąć należy więc wartościowym contentem oraz intrygującą szatą graficzną, którą przyciągniemy uwagę naszych śledzących.
Jak zacząć korzystać z Twittera dla firm?
Podstawą do tego, by rozpocząć owocną „współpracę z portalem jest… Rejestracja, która przebiec powinna sprawnie i bez żadnych problemów. Na początku oczywiście warto utworzyć swoje indywidualne konto, która ułatwi nam „migrację” ze znacznie popularniejszego Facebooka, tak, aby bez zbędnych naleciałości działać na Twitterze. Dobrym pomysłem będzie również obserwacja popularnych, powiązanych z naszą branżą profili, która powinna zaprocentować w przyszłości.
W jaki sposób prowadzić konto firmowe na Twitterze?
Firmowy Twitter prowadzony musi być profesjonalnie, ale i na luzie. Dlatego przygotowaliśmy garść użytecznych rad, które przydadzą się zarówno tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z ćwierknięciami, jak i weteranom lingwistycznych potyczek.
1. Część przedsiębiorstw dość aktywnie korzysta z informacyjnej funkcji. Nie jest to oczywiście podejście, przez które skończymy w czeluściach Internetu, chociaż… Pamiętać musimy o tym, iż w swoim założeniu Twitter jest portalem służącym wymianie myśli, czyli rozmowie. Dlatego może warto – choć na moment – odrzucić czasem skonwencjonalizowaną maskę i spróbować zainteresować swoich odbiorców mniej „profesjonalną” treścią?
2. Wywołany chwilę temu content. Ważna jest jego jakość oraz to, czy został dobrze przemyślany. Kolejny raz odwołać musimy się do ograniczenia ilościowego, który Twitter na nas nakłada. I mimo tego, iż na ten moment wykorzystać możemy już więcej znaków, bez zmian pozostał fakt skrótowości i szybkiego przechodzenia do meritum. Specjaliści od mediów społecznościowych podkreślają, że najciekawsze informacje w tweecie powinny znajdować się na jego początku. Na samym końcu dobrze jest również zamieścić pytanie, lub bezpośrednie wezwanie do reakcji. Dość dobrze odbierane jest również skrócone podlinkowanie wpisu, co można osiągnąć dzięki kilku powszechnie dostępnym narzędziom. My korzystamy głównie z bitly.
3. Kluczem do pozytywnego budowania brandu okazać może się częstotliwość Twoich ćwierknięć. Warto w tym miejscu wykorzystać wiedzę zdobytą podczas etapu obserwacji, która umożliwi m.in. na ustalenie najlepszej pory na zamieszczanie określonych treści. Musimy pamiętać jednak o tym, by ustawicznie swoje działania monitorować, gdyż sam rynek jest na tyle dynamiczny, iż coś, co sprawdzało nam się trzy tygodnie temu, niekoniecznie przyniesie efekty teraz.
4. Dynamizm wymaga również aktywne korzystanie z marketingu czasu rzeczywistego. Jest to domena mediów społecznościowych, zaś w szczególności aktywnie reagującego na wydarzenia społeczno-kulturalne Twittera. Dlatego warto zakorzenić się w rzeczywistości – dalszej lub bliższej – która powiązana jest z naszą branżą lub też zwyczajnie jest „na topie”. Interesują nas nowinki technologiczne? Naszych obserwujących zapewne również! Najnowszy LG zanotował poślizg i dopiero wchodzi na sklepowe półki? Wspomnij o tym i wywołaj reakcje!
5. Równie istotne mogą okazać się atrakcyjne treści graficzne – takie, które przyciągną wzrok, jednocześnie nie odciągając go od esencji, czyli wpisu. Najistotniejsza jest wysoka jakość umieszczanych zdjęć, gdyż wszelkie treści rozmazane do interakcji raczej nie zachęcą.
6. Znane nam z Instagrama hasztagi ogromną rolę odgrywają również i na innych platformach. Firmowy Twitter bazuje właśnie na nich, jednak przez ograniczenie znaków podchodzić musimy do nich znacznie bardziej ostrożnie, niż w wypadku Instagrama… 3-4 dobrze dobrane (lub wykreowane na potrzeby chwili) hasztagi w zupełności wystarczą do odpowiedniego rozreklamowania naszej treści.
Twitterowe profity dla biznesu? Jak najbardziej!
Wdrażając w swoje marketingowe działania kolejną platformę pamiętać musimy o jego utylitaryzmie. Jako, iż jego efektywna promocja wymaga pracy i czasu musimy wiedzieć, co uda nam się w zamian zyskać. Inwestując w Twittera możemy zdecydowanie wzmocnić wizerunek swojego przedsiębiorstwa dzięki błyskotliwemu podejściu do klienta. Zdecydowanie przyspieszyć możemy również całą obsługę, która dodatkowo może okazać się wygodniejsza niż opcja telefoniczna.
Twój sukces w mediach społecznościowych może być również naszym. Dowiedz się więcej o współpracy!