Facebook a sprzedaż. W jaki sposób efektywnie korzystać z platformy?

Facebook a sprzedaż. W jaki sposób efektywnie korzystać z platformy?

Facebook jaki jest, każdy widzi…

Nikt z nas, którzy korzystają aktywnie z wielkiej, desygnowanej białym „f” platformy, nie wchodzi na nią w celach zakupowych – najczęściej przewijamy naszą tablicę chcąc dowiedzieć się co słychać u naszych znajomych, lub też zapoznać się wiadomościami ze świata mody, muzyki, książek lub finansów. W domowym zaciszu jesteśmy więc zwykle użytkownikami stworzonego przez Marka Zuckenberga molocha społecznościowego, który według najnowszych badań, angażuje nam codziennie już ok. 40 minut. Część z nas jednak zdaje sobie sprawę z tego, iż Facebook może zostać potężnym sprzymierzeńcem na gruncie reklamy własnej działalności. Dlatego też w momencie, w którym zmienia się nasza rola – z użytkownika ewoluujemy w stronę specjalisty, który możliwie najefektywniej wykorzystuje potencjał platformy – często posiłkujemy się powszechnie dostępnymi w sieci poradnikami. Zwykle jest to dobra opcja – oczywiście pod warunkiem, iż korzystamy z jakiejś aktualnej wersji…
Wobec tego poznajmy kilka głównych elementów, które pomogą nam zbudować świetną strukturę reklamową na Facebooku.

Systematyczność to podstawa

Konsekwencja zaś – już nie do końca… Do tego jednak dojdziemy już za moment. Niemal każdy, kto zawodowo zajmował się działaniami w mediach społecznościowych podkreśla konieczność działań systematycznych. Tylko takie mogą przynieść efekt – celem uzasadnienia wystarczy skonfrontować to z innymi branżami. Czy piekarz, który wypiekami zajmowałby się tylko raz w tygodniu osiągałby te same rezultaty, co jego kolega po fachu, który codziennie zapewniałby świeże pieczywo? Niekoniecznie, prawda?
Z działaniami na Facebooku jest podobnie. Tylko dostarczając świeżych, apetycznych (korzystając z piekarskiej nomenklatury) treści liczyć możemy na odzew i powolne, pozytywne zakorzenianie wizerunku naszego przedsiębiorstwa w świadomości konsumentów. Sam proces, mimo, iż żmudny, zdaje się niezbędny podczas prób rozreklamowania swoich usług, dlatego też czym prędzej wrzucać powinniśmy wpis dziennie. Oczywiście, kiedy te będą odpowiednio przygotowane…

Per aspera ad astra?

Mówiąc o wpisach nie sposób zapomnieć o tym, co wszystkim nam rzuca się w oczy w pierwszej kolejności. Rzecz dotyczy oczywiście chwytliwej, spersonalizowanej treści graficznej, która uzupełniona powinna być krótkim, chwytliwym hasłem odnoszącym się do tego, czym zaintrygować chcemy odbiorców. Wpisy dotyczyć mogą absolutnie wszystkiego – ogranicza nas jedynie nasza inwencja. Warto w nieszablonowy sposób prezentować swoje usługi lub produkty, chociażby znajdując dla nich inne zastosowanie. Swego czasu Nescafe umieściło na swoim fanpage świetną grafikę, na której znajduje się charakterystyczny, czerwony kubek w nim zaś… umieszczone jest pyszne brownie. Wpis zebrał masę pozytywnych komentarzy i – przyznajmy uczciwie – nie powinno nas to w ogóle dziwić.

Marketing czasu rzeczywistego a Facebook

Media społecznościowe pozwalają na żywą, spontaniczną reakcję na newsy, doniesienia lub różnego rodzaju prognozy, która przed erą powszechnej ekspansji Internetu zdawała się wręcz nie do pomyślenia. Dzięki temu możemy zaprezentować szerokiemu gronu odbiorców swoją twarz i zrzucić – choć na moment – skonwencjonalizowaną, firmową maskę, co na pewno pozytywnie wpłynie na nasz wizerunek. Wspomniana już na początku akapitu reakcja oznacza wchodzenie w interakcję z innymi profilami – często pozwala to na nakręcenie spirali zainteresowania, która z czasem może zacząć się kręcić nawet samoistnie. Świetnym przykładem wykorzystania marketingu czasu rzeczywistego były skierowane ku „wyginającemu się” (co oczywiście, nie było zamierzeniem twórców) iPhone 6 riposty oponentów Apple’a, które wykorzystywały ów motyw i przerabiały go podług swoich produktów, wchodząc w interakcję i stosując odpowiedni dobór hasztagów. Co ważne, Real Time Marketing nie musi być skierowany wyłącznie ku światowym potentatom – często dla naszych klientów istotniejsza będzie błyskotliwa reakcja na to, co dzieje się w okolicy. Wobec tego pamiętać musimy o tym, że i lokalny koloryt wykorzystać możemy w kampaniach marketingowych.

Płatna reklama? Czemu nie!

Facebook umożliwia również tworzenie spersonalizowanych reklam, które wyświetlać będą się wyselekcjonowanej grupie odbiorców. Jeszcze przed przygotowaniem haseł i wersji graficznej powinniśmy zatem dobrze poznać swoich odbiorców i zastanowić się nad tym, jaka grupa najchętniej korzysta z naszej oferty. Kryteria mogą być różne – wiek, płeć, miejsce zamieszkania pozwalają dobrze dostosować tzw. target. I o ile salon sukien ślubnych z łatwością określić może swój profil idealnego klienta podług płci, wieku oraz aspektu terytorialnego, o tyle przedsiębiorstwa, które w asortymencie mają nieco szersze spectrum mogą mieć z tym większy problem. Na samym początku warto jednak kierować się kluczem geograficznym i starać się przyciągnąć klientów z naszych okolic, chociażby do odwiedzenia siedziby przedsiębiorstwa.
Istotne jest to, iż my sami – nie Facebook – decydujemy o tym, ile w reklamę zainwestujemy – określić możemy tu budżety dzienny lub całościowy, przy czym przyjmuje się, że ten pierwszy jest zdecydowanie bardziej efektywny.

Potężne, darmowe wsparcie dla biznesu?

Oczywiście, jak uparcie przypomina strona startowa Facebooka, rejestracja „jest, i zawsze będzie darmowa”. To fakt, jednak pamiętać musimy o tym, że każda forma reklamy wiąże się z inwestycją. Facebook oferuje możliwość płatnego zwiększania zasięgu naszych postów oraz reklamy, które również nie są darmowe. Mimo to zdaje się, iż jego stała na przestrzeni lat popularność pozwala dość dobrze zaprezentować szerszemu gronu internautów nasz biznes. Opcja prowadzenia firmowego fanpage jest idealna niemal dla każdego – stosunkowo niewielkim kosztem można bowiem dotrzeć do wielu osób, wśród których rekrutować mogą się przecież nasi przyszli klienci…

 

Media społecznościowe niosą ogromny potencjał. Twoim zdaniem również warto byłoby go wykorzystać? Nie czekaj, pozwól, żeby Twój biznes jeszcze lepiej zaistniał w świadomości odbiorców!

ZOBACZ TAKŻE

    CZYTAJ DALEJ

    Psychologia kolorów w projektowaniu stron internetowych

    Kolory są wszędzie wokół nas. Codziennie wpływają na nasze decyzje, nastrój, a nawet na postrzeganie marek i produktów. Dla projektantów stron internetowych psychologia kolorów to potężne narzędzie, które pozwala kształtować emocje użytkowników i wpływać na ich zachowanie. W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu, jak kolory działają na odbiorców oraz jak je świadomie wykorzystać, aby Twoja strona internetowa była skuteczna, estetyczna i angażująca.

    CZYTAJ DALEJ

    Projektowanie stron internetowych z myślą o osobach niepełnosprawnych

    Projektowanie stron internetowych z myślą o osobach niepełnosprawnych to nie tylko etyczny obowiązek, ale również wyraz profesjonalizmu i otwartości na potrzeby wszystkich użytkowników. Dostępność cyfrowa nie tylko wspiera inkluzywność, ale także poprawia doświadczenia użytkowników (UX), zwiększa widoczność w wyszukiwarkach oraz buduje pozytywny wizerunek marki.