Emoji – jak używać w komunikacji marketingowej?

Emoji – jak używać w komunikacji marketingowej?

Współczesny użytkownik nie wyobraża sobie konwersacji bez emoji w komunikacji. Stały się tak popularne, że weszły w ludzki krwiobieg, przez co nie raz przysporzyły problemów. Podczas pisania komentarzy w mediach społecznościowych bądź konwersacji z innymi często zapominamy, że nie wszyscy muszą w taki sam sposób interpretować nasze wiadomości. Warto więc na chwilę zatrzymać się i przeczytać poniższy tekst, by uniknąć wpadek na przyszłość.

Czym są emoji?

Emoji to symbole graficzne, służące do wyrażania emocji za pomocą wizerunku twarzy. Obejmują również przedmioty, zawody, miejsca pracy, rośliny, zwierzęta. Baza emoji jest ogromna i stale się powiększa. Jest to dobra wiadomość dla użytkowników mediów społecznościowych, gdyż daje coraz to więcej możliwości, ale też przyczynia się do problemów komunikacyjnych.

Skąd wzięły się emoji?

Pierwsze emotikony (obrazki zapisane za pomocą znaków na klawiaturze) pojawiły się w 1881 roku, zanim jeszcze powstał Internet. Znalazły się w magazynie Puck i przedstawiały cztery twarze, z różnymi emocjami. Wówczas nazwano je sztuką typograficzną. Dopiero w 1982 roku pojawiły się w sieci. Wszystko za sprawa Scotta Falhamana, który użył ich w mejlu do swoich studentów. Następnie w 1998 roku japoński inżynier Shigetaka Kurita stworzył zbiór 178 grafik, które nazwano emoji. Nazwa to kombinacja dwóch japońskich słów „e”, czyli obrazek i „moji”, czyli charakter.

Emoji w komunikacji marketingowej

Emoji używamy głównie w komunikacji ze znajomymi. W wiadomościach prywatnych, na mediach społecznościowych. Emocje i nastrój nie są już ukryte w nas, można je łatwo pokazać. Pozwalają na wyrażenie swojej opinii lub służą skupieniu uwagi innych ludzi. W czasie, gdy dostajemy sporą liczbę nowych wiadomości, chcąc na nie zareagować, robimy to poprzez użycie emoji. Skraca to czas oraz przekazuje nasze stanowisko w danej sprawie. Wiele marek coraz częściej i śmielej używa emoji w komunikacji z klientem. W postach na profilach społecznych, mejlach. Skraca to dystans z odbiorcą, wzbudzając w nim pozytywne emocje i reakcje.

Korzyści płynące z używania emoji w komunikacji marketingowej:

  • Obraz przyciąga wzrok – na tle tekstu emoji przyciągają uwagę. Sprawiają, że informacja jest łatwiejsza w obiorze, bardziej przejrzysta. Nie wolno jednak przesadzić, by obraz nie zdominował tekstu, zaburzając jego jasność.
  • Angażuje odbiorcę do śmielszych działań – dzięki emoji zmniejsza się dystans między marką a klientem. Wówczas taka konwersacja przypomina tę ze sfery prywatnej, więc chętniej widać zaangażowanie i chęć dalszej komunikacji. Ponadto marka buduje swój wizerunek jako otwartej, chcącej pielęgnować, wzmacniać relacje na stopie przyjacielskiej. Ma to znaczenie, zwłaszcza gdy grupą docelową są ludzie młodzi, dla których Internet nie funkcjonuje bez emoji.  
  • Pozytywnie wpływają na SEO – spora część, zwłaszcza młodych ludzi w wyszukiwarce Google zamiast słów umieszcza emotikony np. pizza Rzeszów. Warto w tym miejscu zrobić test. Gdy go zrobimy, zobaczymy, że wyświetlają się tylko te propozycje miejsc, które je w sobie zawierają.

Emojipedia (https://emojipedia.org/)

Można powiedzieć, że ta strona to taka Wikipedia dla emoji. Warto się z nią zapoznać i zaprzyjaźnić, gdy chce się pisać wartościowe treści, zawierające emoji, nie popełniając przy tym żadnej gafy. Znajdują się tam opisy poszczególnych emocji, symboli z ich poprawna interpretacja oraz podgląd jak wyglądają na różnych platformach.

Konsorcjum Unicode organ odpowiedzialny za prawidłowości w działaniu i kodowaniu emoji opublikował w październiku 2019 roku listę najpopularniejszych używanych emotikon:

  • 😂 łzy radości – 9,9%
  • ❤️ serce oznaczające miłość – 6,6%
  • 😍 uśmiechnięta twarz z oczami w kształcie serca – 4,2%
  • 🤣 śmianie się do łez z radości tocząc się po podłodze– 3,2%
  • 😊 uśmiechnięta twarz z przymrużonymi oczami – 2,0%
  • 🙏 złożone dłonie jako symbol błagalnej prośby – 1,9%.

Garść porad na koniec

  • Idea – zanim przygotujesz treść komunikatu, poświęć chwile, aby zastanowić się, co chcesz przekazać, jakie są najważniejsze aspekty, do kogo ma to dotrzeć, jaki wpływ ma wywołać. Użycie przypadkowych bądź podstawowych emotikon nic nie wniesie do twojej informacji. Użyte emoji mają zaskakiwać, skłaniać do refleksji.
  • Forma komunikacji – zanim użyjesz emoji, zastanów się do kogo piszesz. Nie w każdej rozmowie zalecane jest ich używanie. Jeśli są to formalne mejle lub inne podobne komunikaty raczej unikaj ich używania. Jedynym odejściem od tego jest sytuacja, gdzie taka konwersacja jest z góry ustalona i nie będzie miała przykrych konsekwencji.
  • Umiar – jak mówi powiedzenie „co za dużo, to nie zdrowo” w tym przypadku również warto o nim pamiętać. Używanie emoji jest popularne i powszechnie zalecane jednak nie warto przesadzać z ich nadmiarem. Mogą zaburzyć porządek tekstu, sprawiając, że będzie niezrozumiały.
  • Analiza – warto przed samym wysłaniem przeanalizować powstały tekst, sprawdzając czy emoji znajdują się w odpowiednich miejsca oraz są poprawne znaczeniowo. Dzięki temu unikniesz kompromitacji, zyskując przychylność odbiorców. Lepiej poświęcić minutę więcej, niż wstydzić się cały tydzień.

ZOBACZ TAKŻE