Bajka o babci i chatce w lesie

Bajka o babci i chatce w lesie

Copywriterki bywają różne. Jednak łączy je jedno – zamiłowanie do języka.

Trudno też zadowolić je, jeśli chodzi o kwestie stylistyczne, semantyczne, fenomenologiczne, hermeneutyczne, językowe. Metodologie (jak i te wymienione) bywają mniej lub bardziej sprawdzone, ale nie zawsze skuteczne. Dlatego też, z okazji piątku, przygotowaliśmy podstawowe łamańce językowe, które warto znać, by zaimponować copywriterkom. Bajka o babci i chatce w lesie.

W formie lekkiego opowiadania, przyjemnej bajki „metoda uwodzenia” brzmiałaby mniej więcej tak:

Był piękny piątkowy wieczór. W niewielkiej chatce, na skraju lasu, baba bada baobaby, a baba dba o oba baobaby. Co więcej – boa ma omamy, a emu nie ma. Baba ta, nuciła sobie przy tym w rytm Metallici: „Bezczeszczenie cietrzewia cieszy moje czcze trzewia”. I energicznie ruszała głową raz w górę, raz w dół. Wtem do chatki zapukała mała dziewczynka. Babcia wstała, nie przerywając nucenia. Otworzyła skrzypiące drzwi, a dziewczynka od razu zwróciła się do starszej pani:

– Byli żyli trzej Japoni: Jach, Jachcendrach, Jachcendrachcendroni. Były żyły trzy Japonki: Sipi, Sipidripi, Sipidripilampoponi. Ożenili się: Jach-sipi, Jachcendrach-Sipidripi, Jachcendrachcendroni-Sipidripilampomponi. Jach miał córkę Szach, Jachcendrach miał córkę Szachszarach, Jachcendrachcendroni miał córkę Szachszarachszaroni Fudżi Fajkę. Czy babcia powtórzy całą bajkę?  

Babcia, spojrzawszy na dziewczynkę spod okularów, wzięła głęboki oddech i stanowczo odparła:

Biorąc pod uwagę wizualny aspekt tego zagadnienia, jest ono zbyt specyficzne w swojej strukturze obiektywnej i wobec tego w ramach szowinizmu i abstrakcjonizmu absolutnie nie wchodzi w rachubę. No bo jeżeli ktoś komuś coś, a nikt nikomu nic, to po cóż i na cóż. A co się tyczy względem tego, to i owszem, gdyż z punktu patrzenia na punkt widzenia, kwintesencja omawianego zagadnienia jest nam bardzo dobrze znana, lecz jeśli o mnie chodzi, to nie wiem, o co chodzi.

Dziewczynka uparcie stojąc, złośliwie kontynuowała:

– Żyły były trzy Kitajki: Cyp, Cypka-dryp, Cypka-drypka-drympampoń. Żyli, byli trzy Kitajcy: Jach, Jachce-drach, Jachce-drachce-droń. Pożenił się Jach na Cypkę, Jachce-drach na Cypkę-drypkę, Jachce-drachce-droń na Cypkę-drypkę-drympampoń.

Babcia, bez większego entuzjazmu skwitowała:

Czy Maja majaczy, czy ja?

Dziewczynka zakręciła się na pięcie i wyraźnie obrażona pobiegła dalej w las. A babcia wróciła do nucenia ulubionej piosenki Metallici.

I na tym koniec opowiadania, tudzież bajki.

Możemy śmiało zagwarantować, że taka bajka sprawi, że wasza wybranka, zakochana w słowie copywriterka, nie zaśnie. A po więcej takich artykułów zapraszamy do nas. 🙂

ZOBACZ TAKŻE

    CZYTAJ DALEJ

    Czym jest WordPress? Kompleksowe wprowadzenie dla początkujących.

    Czy wiedziałeś, że prawie co druga strona internetowa oparta jest na CMS WordPress? System ten zdominował współczesny Internet. Korzystają z niego giganci tacy jak Microsoft, BBC, Disney czy Fundacja Obamy. Jeśli zastanawiasz się jak stworzyć swoją pierwszą stronę internetową, to WordPress jest doskonałym miejscem, aby rozpocząć tę przygodę. Bez względu na to czy Twoim celem stała się promocja działalności, tworzenie bloga, a może chciałbyś otworzyć sklep internetowy, ten […]

    CZYTAJ DALEJ

    Światowy Dzień Konsumenta – najczęstsze błędy sklepów internetowych, które naruszają prawa konsumentów

    15 marca obchodzimy Światowy Dzień Konsumenta – święto, które przypomina nam, że jako klienci mamy prawa, a firmy zobowiązane są do ich przestrzegania. W dobie e-commerce coraz więcej transakcji odbywa się online, co niestety sprzyja pewnym nadużyciom. Jakie błędy najczęściej popełniają sklepy internetowe, naruszając prawa konsumentów? 1. Brak jasnych informacji o sprzedawcy Zgodnie z polskim prawem i dyrektywami unijnymi każdy sklep internetowy powinien podawać […]